Przedstawiam Wam krótkie, acz treściwe, wypracowanie, dzięki któremu można dowiedzieć się podstawowych cech koncepcji nowego społeczeństwa Karola Marksa. Wiedza chyba dość powszechna i bardzo przydatna.
-----------------------
Poczciwy Karol Marks (stąd) |
Karol Marks dokonał
pogłębionej analizy kształtującego się systemu społeczno-ekonomicznego
kapitalizmu, zwracając szczególną uwagę na wyzysk klasy robotniczej, która była
pozbawiona wszelkich praw. Na podstawie tej krytyki narodził się w XIX wieku
nurt filozoficzny nazwany marksizmem. Podstawą tego nurtu był „Manifest
komunistyczny”, który zapowiadał potrzebę zmiany dotychczasowego systemu i
ogólnoświatową rewolucję, która miała ten nowy system zaprowadzić. Trudno jest
określić, czy wizja Marksa była możliwa do zrealizowania, czy była tylko
fantazją i nieosiągalną utopią. W pracy przedstawię kilka najważniejszych, jak
sądzę, argumentów i przykładów, które mogą świadczyć o braku możliwości
zrealizowania tej wizji.
Karol Marks dążył
do obalenia klasy burżuazji – kapitalistów, którzy w swych rękach mieli
praktycznie całą gospodarkę i rządzili ówczesnym światem – i doprowadzenia do
przejęcia władzy przez proletariuszy- klasy nowoczesnej, rewolucyjnej i rekrutującej
się ze wszystkich warstw ludności. Filozof nie widział innego sposobu
wprowadzenia nowego i sprawiedliwego systemu niż poprzez konieczną i
nieuniknioną, według niego, ogólnoświatową rewolucję („Proletariusze wszystkich
krajów, łączcie się!”). Miała do niej doprowadzić partia komunistyczna,
reprezentująca wszystkie ruchy proletariackie. Dzięki rewolucji miała nastąpić
całkowita równość, a tym samym zniesienie klas społecznych. Wspólnota, o której
myślał Marks (a także socjaliści utopijni przed Marksem), miała opierać się na
wspólnych środkach produkcji i zniesieniu własności prywatnej, która była
charakterystyczna dla społeczeństwa klasowego. Marks zakładał uspołecznienie
całej gospodarki: „Kapitał – pisał – jest wytworem zbiorowym i może być
uruchomiony tylko przez zbiorową działalność wielu członków społeczeństwa
(...). Kapitał nie jest więc potęgą osobistą, lecz społeczną[1]”.
Ważnym planem filozofa było
utworzenie jednego państwa, gdyż robotnicy, jak uważał, nie mają ojczyzny, a
sami jako klasa tworzą społeczeństwo. Podkreślał, że np. przez wolny handel
państwa burżuazyjne i tak zanikają. Ponadto Marks chciał m.in.: upaństwowić
transport, wprowadzić darmową edukację dla dzieci, a przez to znieść obowiązek
pracy dla młodocianych oraz zrównać rolnictwo z przemysłem, czyli wieś z
miastem.
Przedstawiłem
bardzo ogólnie koncepcję Karola Marksa. Już po samym przeczytaniu tych
najważniejszych założeń, ma się wątpliwości co do realności ich wykonania.
Pominę samą rewolucję, która miała pewne szanse powodzenia, choć pewnie nie
takie, jak głosił Marks. Przede wszystkim wątpliwa jest teza o powszechnej
równości ludzi, którzy z natury rzeczy różnią się między sobą. Można mówić o
równości wobec prawa i równości szans, jakie każdy człowiek powinien mieć
zapewnione przez system demokratyczny. Trudno jednak wyobrazić sobie
społeczeństwa, w których wszyscy ludzie, wykonując różną pracę i różniąc się w
efektach tej pracy, uzyskują te same korzyści.
Ponadto budowanie nowego
systemu musiałoby być prowadzone na podstawach lub zgliszczach poprzedniego. To
natomiast oznaczało, że wiele z poprzedniego społeczeństwa by przetrwało. Po pierwsze- przetrwałaby własność prywatna (choć
według Marksa związana była ona tylko z burżuazją). Jej zniesienie wcale nie
zapobiegłoby nierównościom. Zapewne zamysł był taki, a przynajmniej częste
wyobrażenie, że wszyscy mają wszystkiego pod dostatkiem i są materialnie
zadowoleni, co miało się stać poprzez upaństwowienie środków produkcji, tzn.
przejęcie ich przez proletariat. Po drugie- przetrwałaby klasowość. Marks
przewidywał, że do jej zniesienia wystarczy obalenie burżuazji i przekazanie
władzy proletariatowi, czyli w założeniu całemu komunistycznemu społeczeństwu.
Nie oznaczałoby to jednak zaniku podziałów, które najczęściej wytwarzają się
naturalnie, z powodu różnic w funkcjonowaniu i innych indywidualnych cech czy
poglądów. Dlatego też zniesienie klasowości równe byłoby niemal z niemożliwym,
ponieważ równałoby się to z koniecznością jednolitej pracy i świadomością
całego społeczeństwa.
Następnym aspektem jest stworzenie
jednolitego społeczeństwa. Marks, na podstawie analizy, stwierdził, że
wszystkie przeciwieństwa i „świadomość” – jak określał wszelkie wyobrażenia,
poglądy i pojęcia - zanikają wraz ze
zmianą warunków życia i bytu społecznego. Czy jednak filozof nie zaprzeczył sam
sobie, twierdząc, że nowe społeczeństwo komunistyczne będzie stało w miejscu?
Bardzo możliwe, choć równie prawdopodobne było, iż jego teza mówiła o tym, że
świadomość społeczna będzie zawsze taka sama. I tu nasuwa się następna kwestia-
kwestia indywiduum ludzkiego. Filozof uważał, że życie indywidualne i społeczne
człowieka nie jest czymś różnym, a jedynie indywidualne jest czymś bardziej
szczegółowym. Z tym jednak trudno się zgodzić- człowiek jest jednostką,
różniącą się od innych poglądami, ambicjami i celami osobistymi, a
społeczeństwo- zbiorem takich jednostek, a nie jednolitą masą. Trudno więc
sobie wyobrazić, jak te wszystkie przeciwieństwa niwelowane są przez jedno-
jedność interesów. „Interes skuwa nas wszystkich ze sobą[2]”-
pisał Engels. Marks chciał, by społeczeństwo wróciło do dawnego harmonijnego
społeczeństwa, funkcjonującego jak organizm, podobnie do maszyny. I Marks, i
Engels wprost zachwycali się społeczeństwem pierwotnym, nie znającym pieniądza
czy wartości prywatnej. Używali też tego jako argument, że taki system może
funkcjonować. Pytanie, czy do niego można powrócić? Nie istnieje jedna słuszna
odpowiedź na to pytanie, ale z pewnością bardziej prawdopodobna jest odpowiedź
negatywna niż pozytywna.
Wszystkie
argumenty, które przedstawiłem, zdają się potwierdzać, iż wizja społeczeństwa
według Marksa jest fantazją. Założenia przedstawionego w „Manifeście
komunistycznym” systemu były – wydaje się – naiwne i nierealne, lecz nie
pozbawione całkowicie sensu, a sam system – mimo że oparty na podstawach
naukowych – był podobny do utopijnych propozycji Fouriera i Spencera. Marks
błędnie przyjął, że da się stworzyć tak idealny system, nie mając idealnego
społeczeństwa. Zakładał, że może ono działać jak przyroda – harmonijnie i
niezawodnie – i że sama tylko jedność interesów zniweluje wszelkie różnice
między jednostkami, które w nowym systemie miały być pozbawiona znaczenia.
Jednak jest to pogląd czysto abstrakcyjny, trudny do obrony. Tak samo jak
równość i zniesienie własności prywatnej. Osiągnięcie tego wymagałoby w istocie
zrobienie wielkiego „kroku w tył” – do czasów wspólnoty pierwotnej.
Marks wskazał
ludzkości ścieżkę, która miała dowieść ją do rzekomej wolności i równości. Jednak
jej koniec jest nieznany, a droga niepozbawiona trudności. Próby zastosowania
projektu systemu ekonomiczno-społecznego Marksa przedstawionego w „Manifeście
komunistycznym” w praktyce zakończyły się jak dotąd niepowodzeniem.
Bibliografia:
1.
„Manifest komunistyczny”
K. Marksa i F. Engelsa, Spółdzielni Wydawniczej „Książka i Wiedza”, Warszawa
1949 rok.
2.
„Główne nurty
marksizmu” Leszka Kołakowskiego, wydawnictwa „ANEKS”, Londyn 1988 rok.
3.
„Wpływ jednostki na
kształtowanie się historii na przykładzie postaci z XVIII i XIX wieku” Kacpra
Gołyńskiego.
4.
„(Nie)realny
socjalizm” J.Drygalskiego i J.Kwaśniewskiego, Wydawnictwa Naukowego PWN,
Warszawa 1992 r.